1 czerwca 2013 roku na ulicach Nowego Jorku zorganizowano ciekawą akcję. Pojawiły się na nich specjalnie zdobione, kolorowe fortepiany i piania. Pozostały tam do 16 czerwca. Później trafiły one do szkół, bibliotek i innych miejsc związanych z zajęciami muzycznymi, gdzie będą wykorzystywane do edukacji najmłodszych i nie tylko. Był to jeden z punktów akcji zorganizowanej przez fundację „Sing for Hope”. W według założeń tej fundacji, należy wykazać, że sztuka jest dostępna dla wszystkich.
Na ulicach Nowego Jorku pojawiło się w sumie 88 pianin i fortepianów, czyli tyle, ile jest klawiszy w tych instrumentach.
Była to już trzecia z kolei akcja tego typu. Nastrojone i przygotowane do użytku czekały na każdego przechodnia, który niezależnie od swoich umiejętności muzycznych, mógł zasiąść przy klawiaturze i sprawdzić, jak to jest być pianistą. Często jednak siadali przy nich prawdziwi muzycy, którzy dawali regularne koncerty. Gromadzili oni tłumy słuchaczy, dzięki temu muzyka trafiła do wszystkich ludzi zupełnie za darmo.
„Sing for Hope” przez cały rok gromadzi mocno wyeksploatowane i zniszczone fortepiany i pianina. Uzyskuje je od osób i instytucji, którym nie są one już potrzebne. Po odpowiedniej renowacji i strojeniu fundacja daje je do ozdoby artystom, którzy wcześniej muszą wykazać się wcześniejszymi osiągnięciami.
Fortepiany i pianina gotowe były już na 16 maja. Wówczas odbyła się uroczystość z udziałem wszystkich artystów i profesjonalnych muzyków. Na wszystkich 88 instrumentach o godzinie 8:08 wieczorem zostało zagrane Preludium C-dur Jana Sebastiana Bacha.
Instrumenty nie pozostawały bez opieki, lecz każdy miał swojego opiekuna.Pianina i fortepiany były odpowiednio zabezpieczane na noc i na deszcz specjalną foliową płachtą chroniącą go przed deszczem.
Red. na podst. Nowy Dziennik
„