Ma klawisze, brzmi intrygująco, zaprojektował ją sam mistrz da Vinci, a zbudował… Polak. Niezwykły instrument, zaprojektowany ponad 500 lat temu przez mistrza Leonarda da Vinci zbudował Sławomir Zubrzycki. Udało mu się odtworzyć niesamowity mechanizm. Viola organista, bo tak nazwę nosi owo urządzenie, brzmi … dość ciekawie, prawie jak skrzypce.
http://www.youtube.com/watch?v=sv3py3Ap8_Y
Sławomir Zubrzycki zbudował instrument na podstawie planów Leonarda da Vinci. Jest to jedyny taki działający instrument na świecie. A czym on jest? To połączenie instrumentu klawiszowego i smyczkowego. Projekt zakładał innowacyjny sposób wydobywania dźwięku. Grając na klawiszach podobnych do fortepianu z violi wydobywają się bowiem dźwięki charakterystyczne dla instrumentów smyczkowych.
Da Vinci nie doczekał się realizacji swojego projektu. Dopiero po jego śmierci podobną maszynę w 1575 roku zbudował Hans Haiden. Identyczna jednak wg planów mistrza miała zostać odtworzona dopiero 500 lat później. Pierwszej próby w 2004 roku podjął się Akio Obuchi, nie do końca mu się to udało. W pełni funkcjonalny instrument o brzmieniu, pozwalającym na koncertowanie zbudował dopiero Polak, Sławomir Zubrzycki.
Zainspirował się on opowieścią o niezwykłym mechanizmie, zbudowanym w latach 30. XIX wieku w okolicach Łańcuta przez księdza Jana Jarmusiewicza.
http://www.thisiscolossal.com/2013/11/viola-organista
Budowniczy analizował stare dokumenty. Wynikało z nich, jak zresztą w większości wynalazków da Vinciego, że instrument znacznie wyprzedzał czasy, w których został wymyślony. Stara technologia zaś nie pozwoliła na to, by instrument brzmiał dobrze. Instrument szybko się rozstrajał. Dopiero nowoczesna technologia w pełni uwydatniła niezwykłe możliwości instrumentu.
Zbudowana viola organista jest w pełni funkcjonalna, Pięknie gra, umożliwia koncertowanie i … ciekawie wygląda.
Red. (na podst. gadzetomania.pl)„